13 sty 2013


I won't cry myself to sleep, like a sucker.

lubię te spokojne wieczory ze słuchawkami, wiadomościami od Ciebie, gorącą herbatą w ręku. lubię wtedy myślec o Tobie. lubię uświadamiać sobie jak wiele dla mnie znaczysz.chciałabym już tylko oddychać Twoim powietrzem. chcę, aby buziło mnie bicie Twojego serca, uwielbiam jego rytm. nie mogę pozbyć się tej tęsknoty. uzależniłam się, oby to nie szkodziło mi tak, jak inne uzależnienia. czuję jak powoli tracę sens. tak, jakby odchodził, gdzieś tam .. chcę być szczęśliwa i nie wiem jak to się dzieje, że tylko przy Tobie znajduję to szczęście. nie potrafię inaczej i dobrze mi z tym. czuję, że to właśnie to. czuję, że nie będę żałowała tego roku, tego, że czekałam. chciałabym sobie uciec, tak na chwilę. od monotonii, smutku, łez. chciałabym gdzieś daleko. gdzieś, gdzie tęcza układa się w uśmiech, gdzie słońce świeci bez przerwy. chcę na polanę, gdzie jest więcej stokrotek niż płatków śniegu na podwórku. dobrze, że za marzenia nie karają. odsiadywałabym właśnie 16 rok, a do śmierci tak daleko. dożywocie ? zasłużyłabym. w mojej głowie jest tyle marzeń .. tych poważnych, jak i tych głupiutkich, niewinnych, tych o wolności i szczęściu .. chcę tańczyć śpiewać, śmiać się .. Boże, zabierz mnie tam, gdzie ludzie biegający po chmurach to codzienność. pozwól mi tylko zabrać ze sobą, tych, którzy są częścią mnie. bo bez nich nigdzie nie idę. wolę już gnić tutaj, ale z nimi. Boże, zabierz nas do siebie ..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz